Rozdział : 2. "Jak to oddana ? "

Rozdział 2.
" Jak to oddana? "


Gdy nastał ranek obudziłam się na czymś wielkim i puchatym, z początku się tym nie przejęłam lecz kiedy przypomniałam sobie, że zasnęłam opierając się o ścianę zerwałam się na równe nogi. okazało się, że opierałam się o olbrzymiego wilka. Miła srebrzyste futro i bliznę na pysku, gdy by stanął na dwóch łapach miał by z dwa, trzy metry. Byłam tak przerażona, że postanowiłam poszukać tego wczorajszego świra lecz nigdzie go nie znalazłam. Chwyciłam jakąś gałąź i usiadłam jak najdalej bestii mając ją na oku. Po jakimś czasie wilk się obudził, zaczął się przeciągać i ziewać lecz w pewnym momencie się zerwał i zaczął warczeć ostrożnie do mnie podchodząc. Jego nos był zaledwie 10 centymetrów ode mnie wtem się uspokoił i jakby nic wyszedł ze świątyni. Byłam tak wystraszona, że nie mogłam się podnieść. Po chwili do świątyni wszedł ten szałaput z wczoraj.
- Hej ! Co ty wyprawiasz, wstawaj trochą się przejdziemy.
- Ale przed chwilą ty, w świątyni . . .
- Co ?
- Nieważne.
Nawet nie próbowałam mu tego wyjaśnić bo i tak by mnie olał czy coś w tym stylu, więc otrzepałam mundurek i ruszyłam za nim.
Gdy tak szliśmy oglądałam jego ciało, chociaż było mu widać żebra to na rękach i nogach miał straszne mięśnie. Chciałam dokładniej się przyjrzeć jego twarzy ale miał na niej po kołtunione włosy. Więc postanowiłam zadać dość poważne pytanie by przełamać tę ciszę.
- Ymm. .  .Przepraszam, ale mam pewne pytanie.
- Czego ?  
Nie wyglądał na chętnego do rozmowy, no ale cóż peszek.
- Zastanawiam się do kąt i dlaczego mnie pan porwał ?
- Nie porwałem cię tylko cię dostałem, i nie mów do mnie "pan" i idziemy do  . . .  
- (burczenie)
- Jesteś głodna ?
I tak po raz pierwszy zobaczyłam jak ktoś dziwi się tak mocno na burczenie w brzuchu. Przez to poczułam się strasznie niezręcznie, więc złapałam się za brzuch i zaprzeczyłam.
- Ej! Jak jesteś głodna to mów !
- Nie, naprawdę nie jestem głodna, ale mam trochę pytań tylko tyle.
- Dobra, dobra krótki przystanek i tak długo już idziemy więc . . . Słucham jakie to masz do mnie pytania ?
Po jego minie za uwarzyłam, że mogę spytać o wszystko. Więc zaczęłam od pytań bezpośrednich.
- Dlaczego jesteś prawie nagi ?
- Bo wygodniej mi jest się tak zmieniać.
Lekko się zdziwiłam, ale czego mogłam się spodziewać po psychicznie chorym człowieku. Chociaż postanowiłam ciągnąć dalej rozmowę mając nadzieję, że się czegoś dowiem.
- Zmieniać ? W co niby ?
- Heh . . . Tego jeszcze ci nie powiem.
- Dlaczego ? powiedziałeś, że odpowiesz na moje pytania.
- Ale na to akurat nie mogę, więc zadaj kolejne.
Trochę  się zdziwiłam, lecz kontynuowałam.
- Powiedziałeś, że nie zostałam porwana tylko oddana. Niby w jaki sposób zostałam oddana ?
Akurat o to pytanie zapytałam sto procent poważnie, aż się chłop zdziwił.
- Tak zostałaś oddana przez swoich rodziców, którzy złożyli przy . . .
- ZNAŁEŚ MOICH RODZICÓW ?!
- Nie.
- Ale przed chwilą powiedziałeś że . . .
- Mój ojciec ich znał, to u niego złożyli przysięgę.
- Moment, jaką przysięgę ?
- Tą o której próbuje ci powiedzieć. " Za przysługę oddasz nam swe dziecię "
- CO ?! Czekaj jak to "oddajesz" ?
- Normalnie gdy kończysz trzynaście lat, nie należysz już do swojej rodziny tylko do mojej, a gdy kończysz szesnaście mam prawo cię posiąść w całości.
- Czekaj, czekaj, czekaj jak to niby posiąść w całości ?!
- Czyli, że gdy skończysz szesnaście lat mogę się z tobą ożenić i robić z tobą różne sprośne rzeczy.
- CO!? Nie zgadzam się na to !
- No to masz problem bo twoi rodzice nie żyją, a tylko ci co złożyli przysługę mogą z niej zrezygnować.
- Czyli, że co ? My jesteśmy tak jakby zaręczeni ?
- No.
W tej chwili żałowałam, że w ogóle o to zapytałam.
- A teraz gdzie mnie prowadzisz ?
- Do mojego domu.
Strasznie mnie przytłoczyły te wszystkie wieści, że nie zauważyłam, że on ruszył dalej.
- Hej ! Zaczekaj! Opowiedz mi dokładnie j o tej przysłudze moich rodziców !
Po chwili się odwrócił i z strasznie zdenerwowanym wzrokiem spojrzał na mnie.
- Jak dojdziemy do mojego ojca, to on ci wszystko opowie, a teraz rusz swój zadek !

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozdział : 3 " Mroczna Historia "

Rozdział : 1. "Demon"

Rozdział : 15 " Powrót "